Rozrząd samochodowy to mocno specyficzny zespół, który w powszechnej opinii albo działa i wszystko jest dobrze, albo nagle działać przestaje i dochodzi do katastrofy. Tymczasem jest jeszcze jedno stadium rozrządu, gdy ten nie działa dobrze, ale do katastrofy również nie doprowadza. Doprowadza za to kierowcę do rozpaczy, generując koszty po cichu i w sekrecie. Jak do tego dochodzi? W jaki sposób Twój dobrze wychowany rozrząd może nagle zmienić się w notorycznego złodzieja paliwa?
Brak synchronizacji przyczyną zwiększonego spalania. Kiedy i dlaczego do tego dochodzi?
Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest rozrząd. W sporym uproszczeniu możemy go przyrównać do batuty, którą wymachuje dyrygent na koncercie w filharmonii. Podążająca za ruchami tej batuty orkiestra, gra w nadanym przez dyrygenta tempie – raz szybciej, raz wolniej, raz cicho, a raz głośno. Rolę dyrygenta w tym naszym porównaniu dzielą między sobą wał korbowy z wałkami rozrządu. One ustalają rytm, ale bez rozrządu nie ma mowy o idealnej synchronizacji decydującej o pracy silnika i całego jego osprzętu.
Rolą rozrządu – czy to opartego na pasku, czy łańcuchu – jest zadbanie o to, aby zawory w cylindrach otwierały się i zamykały w idealnym momencie. Ten ich ruch to coś na kształt oddechu silnika – jest wdech, jest i wydech. Musi być precyzyjny, aby w określonym momencie wciągnąć powietrze i paliwo, a następnie w odpowiedniej chwili je wypuścić. Wszelkie zaburzenia w tym procesie sprawiają, że silnik nie pracuje tak efektywnie, jak powinien. A gdzie zanika efektywność, tam rosną koszty pracy. W tym konkretnym przypadku koszty te rosną przede wszystkim ze względu na zwiększone spalanie paliwa.
I tu przechodzimy do sedna. Wraz z przebiegiem, każdy rozrząd się zużywa, ponieważ:
- pasek rozrządu traci elastyczność i może się lekko rozciągnąć,
- łańcuch rozrządu, choć trwalszy, również się rozciąga i wydłuża.
W efekcie dochodzi do zmiany w ustawieniu zaworów, choć często potrafią to być zmiany milimetrowe. Mówimy tu o minimalnych wartościach, które nie spowodują jeszcze awarii, ale w zupełności wystarczą do tego, aby zaburzyć tę idealną synchronizację. Co wówczas?
Konsekwencje zużytego rozrządu. Na co przekłada się utrata pełnej synchronizacji?
Jeśli dojdzie do rozstrojenia całego układu i braku pełnej synchronizacji, zawory zaczną otwierać się i zamykać z minimalnym opóźnieniem. Cylinder nie zostanie idealnie napełniony mieszanką paliwowo-powietrzną, a proces spalania nie zajdzie w szczytowej formie. Aby osiągnąć tę samą moc, co w pełnej synchronizacji, taki rozstrojony silnik będzie musiał pracować ciężej, a wysiłek ten będzie sobie rekompensował, pobierając więcej paliwa. W ten sposób Twoja auto zaczyna nagle palić 0,5 litra, 1 litr, a może nawet więcej na 100 km, nie dając praktycznie żadnych objawów mogących to wyjaśnić. A wszystko przez ten rozrząd. Co więcej, sam kierowca często zupełnie odruchowo mocniej wciska pedał gaz, by poczuć dawną dynamikę, której zaczęło mu brakować, a co jeszcze bardziej pogarsza sytuację.
Ale uwaga! Zużyciu ulegają nie tylko pasek czy łańcuch rozrządu. W skład rozrządu wchodzą także:
- napinacze,
- rolki prowadzące,
- pompa wody.
Nawet awaria najmniejszej rolki albo zablokowanie napinacza może spowodować poluzowanie paska czy łańcucha. To przekłada się na nieprecyzyjną pracę i zwiększone spalanie. Dlatego też, wymieniając np. pasek rozrządu, powinieneś sięgnąć od razu po cały, nowy zestaw paska rozrządu, czasem również w komplecie z pompą. Taką kompletną wymianę robimy na wszelki wypadek i dla świętego spokoju, aby za chwilę nie musieć znów zjeżdżać do warsztatu i wymieniać tego, co wcześniej zignorowaliśmy.
Sygnały wskazujące na to, że Twój rozrząd ma już dość. Dlaczego głośna praca rozrządu to nie wszystko?
Zwiększone spalanie to nie jedyny objaw nadwyrężonego rozrządu. Zespół ten wysyła również inne, subtelne sygnały, zanim jeszcze pojawi się hałas podczas jego pracy. A sygnałami tymi są:
- nierówna praca silnika na biegu jałowym – czyli lekkie szarpanie lub drżenie silnika na postoju;
- trudności z rozruchem – Twoje auto „kręci” dłużej niż zwykle, choć akumulator jest bez zarzutu;
- słabsza reakcja na gaz – auto wydaje się być nieco „ociężałe” i mniej dynamiczne.
Sygnały te powinny dać Ci do myślenia, a jeśli pojawią się jednocześnie, z wymianą rozrządu nie ma już co czekać. Nie ma jej co odwlekać również dlatego, że jest to inwestycja, która się szybko zwraca. I nie chodzi tylko o oszczędność paliwa, ale i o cały osprzęt, który po wymianie nie zagraża silnikowi i współpracującym z nim elementom.
Oczywiście, wszystkie niezbędne części do rozrządu w Twoim aucie – od pasków i łańcuchów, po napinacze i pompy wody – posiadamy na iParts.pl. Pełną i kompleksową ofertę znajdziesz na iparts.pl/czesci-samochodowe. Pamiętaj, aby wybierać komponenty renomowanych producentów, co wcale nie oznacza konieczności płacenia za markę. U nas znajdziesz markowe produktu w odpowiednich cenach – pewne i bezpieczne dla Twojego silnika.
Nie ignoruj subtelnych sygnałów, jakie wysyła Twój samochód. Terminowa i kompletna wymiana rozrządu to najlepsza strategia na oszczędzanie pieniędzy i zapewnienie sobie świętego spokoju.